Dir en Grey to japoński zespół rockowy powstały 2 lutego 1997 roku w wyniku rozpadu grupy La:Sadie's.
Nazwa zespołu składa się z trzech słów, każde wzięte z innego języka. "Dir" z niemieckiego, "en" z francuskiego oraz "grey" z angielskiego. Kaoru utrzymuje, iż "Dir en grey" znaczy "szara moneta". Innym tłumaczeniem tej nazwy może być: "tobie w szarości". Fani, mówiąc o grupie, zamiast pełnej nazwy używają często wyrażeń "Deg" oraz "Diru".
Muzycy
Kyo - wokal
Kaoru - gitara
Die - gitara
Toshiya - gitara basowa
Shinya - perkusja
Albumy
Missa (EP, 1997)
Gauze (LP, 1999)
Macabre (LP, 2000)
-KAI- (改-KAI-, remix-album, 2001)
Kisou (鬼葬, LP, 2002)
six Ugly (EP, 2002)
Vulgar (LP, 2003)
Withering to Death. (LP, 2005)
The Marrow of a Bone (LP, 2007)
Decade 1998-2002 (składanka 2007)
Decade 2003-2007 (składanka 2007)
Uroboros (LP, 2008)
Dir en Grey zaczęłam słuchać stosunkowo niedawno. Przekonała mnie do nich piosenka Yokan, którą potrafiłam słuchać całymi dniami. Później pojawiły się inne i takim oto sposobem polubiłam tych dziwnych panów.
http://www.youtube.com/watch?v=1SMGgKThH-A - Yokan
http://www.youtube.com/watch?v=uRpLPQD0cmo - Hageshisa...
http://www.youtube.com/watch?v=Z-hVEWexD6o - Embryo
Kocham Diry szczególnie jazdy jakie robią na koncertach, a z utworów to hmmm
Bottom of the death valley
Cage
Saku
Obscure *.*
Dozing Green
Kasumi
Bottom of the death valley jest świetne, miałam taki moment, że słuchałam prawie cały czas i jeszcze lubię Embryo... Fantazja :D
no kocham Cię normalnie :hug:
A co myślisz ogólnie o płycie Uroboros? ^^ Mnie się strasznie podoba. Posiada taki swój klimat ^^
hmmm o Uroborosie. Powiem szczerze że jest to zajebista płyta i tu zaczeli prezentować taki swój nowy styl i wizualny i muzyczny ^.^
Już się boję co będzie dalej xD Mi się wydaje, że Uroboros to taka cisza przed burzą :x
Kocham Kyo <3 jest taki śliczny ^^ Moja Ulubiona piosenka to The Final ^^ Muzykę tez mają super :*
Die *-*
Ohh długo sie do nich przekonywałam jakoś nie mogłam patrzeć na Kyo =='
Ale teraz uważam że wygląda jak słodkie dziecko.
Oczywiście najbardziej lubię od nich Obscure i Vinushke od której zaczęłam ^^
Mnie do Dir En Grey przekonała kolerzanka. Na początku nie trawiłam ich ale gdy puściła THE FINAL to po prostu sie zakochałam w nich ^^ żeczywiście Kyo wygląda jak małe dziecko ale mnie urzekł tymi swoimi oczami *-* nie wiem czemu... może to ten makijaż albo kolor ^^
To najlepsze zdjęcie Kyo xd*turla się*Urzekł mnie też swoim ciałem *Q*
Ciało to on ma boskie. I fajną dupcię xD
a ja Kyo nie lubię>.> wolę Tosha;] i wogóle wolałam ich w VK wydaniu niż to jak wyglądają teraz... Tak amerykańskimi zespołami zajeżdżają..
przesadzasz choć PV do hageshisa ^.^ jest zajebista szczególnie jak Kyo śpiewa bez jednej ręki ^.^ i połowy klaty ^.^
wolałam ich w kolorowych włoskach i visual kei'owych ciuchach, czasy mojego ulubionego yokanu, a teraz wyglądają tak zwyczajnie xd
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
no cóż coś przeminaja pojawia się coś nowego a niestety nie wszystkim to co nowe musi się podobać xD :D
Zdjęcia proszę umieszczać w galerii. Amen.
bez przesady tu też jest ładnie ^.^
Galerie zostały założone po to, aby w nich umieszczać zdjęcia. Jakiś porządek musi być.
nio dobrze , przepraszam kotek~~ :3
niom te czerwone włosy były takie nya a nie to co teraz^.^
W czerwonych włosach wyglądał tak super ^^
Czemu zawsze ktoś musi sie do czegoś doczepić na tym forum ;/ no dosłownie bez przesady. To tylko 2 zdjęcia komu to szkodzi ? I po resztą zakładanie nowego wątku dla 2 zdjęć to jest dosłownie durne.
Z reguły się nie czepiam, a jeżeli chcesz to mogę zacząć. Poza tym to była prośba i bardzo proszę, aby się do niej zastosować. To chyba nie jest aż takie trudne?
Ale ja wole by Die nie chodził w lateksie, biedny kochany mój Die jeszcze by sie gdzieś i ówdzie odparzył. nie nie nie wole ich takich T.T
Die w lateksie był kawaii *.* a na to w czym chodzi niestety nie mamy wpływu a dla nich to może i na szczęście ^.^"
jakbyśmy mieli wpływ to biedni by w strojach Borata istnie chodzili xd
szkoda że sie zmienili. ale racja nie mamy na to wpływu.... no Die w lateksie wyglądał tak ^w^ mrauuu... <3
Die w lateksie był seksowny, a nie słodki, BozoWporzo (wybacz, nie wiem jak do Ciebie mówić).
Dir en grey to byłą moja miłość. Tak, była. Teraz to taka komercja, że zbiera mi się na płacz.
Pomimo wszystko nadal kocham Diru za muzykę. Za głos, za krzyk w nieopisanych słowami emocjach. Za dźwięk gitar. Dudnienie perkusji. Za cudowny, mocny bas.. Za uczucia, które kiedyś zawierali w piosenkach.
zależy co dla kogo słodkie Mikaru ^.^
Facet w opiętym ciałem lateksie może być tylko niebotycznie seksowny, wybacz.
latex sam w sobie też może być słodki i kochany *z krawcową się w tym temacie nie dyskutuje*xDD a pozatym nie każdy facet w latexie jest seksowny heh :P ~
Ale... DIE TO SEKS. Czysty testosteron od niego kipie. Na koncercie musiałam wychodzić do ubikacji zmieniać gacie, więc wiem co mówię!
On jest taki boski x3 jak tylko o nim pomysle i to jeszcze w lateksie to poprostu ah...
Wokal Kyo jest wspaniały tak jak i zespół ;3
nie wiem co jeszcze moge o nim napisać *.*